LONG 4 LASHES serum przyspieszające wzrost rzęs

long 4 lashes czy X lash

Każda kobieta chce mieć gęste, długie rzęsy. Mało tego, możesz mieć cellulit na tyłku, ale rzęsy widzi każdy, więc powinny być ładne. To oczywiste, są atrybutem kobiety, podkreślone i długie niczym  u słonia czy żyrafy dodają kobiecie uroku. Niestety nie każdy może się takimi pochwalić, przynajmniej nie naturalnymi. I co teraz?

Masz do wyboru 3 wyjścia:

1. zaakceptować sytuację i pogodzić się z marnymi rzęsami

No cóż. Opcja pierwsza jest dobra, ale na krótko. W końcu przychodzi moment, że widzisz u kogoś super rzęsy i też pragniesz mieć przynajmniej w połowie takie lub po prostu chciałabyś lepiej wyglądać, poczuć się zadbana, a rzęsy są na to świetnym sposobem. Więc szukasz dalej.

2. doprawić sobie sztuczne (czy tam naturalne, albo z norki, nie wiem nie znam się, grunt, że nie własne)

Opcja druga. Hmm... przyznam, że z niej nie korzystałam, chociaż byłam o krok. Odradzono mi to jednak, gdyż wówczas po odstawieniu X-lash (o czym dalej) miałam za kiepskie na to rzęsy. Były nierówne, jedne za krótkie, drugie za długie, a poza tym wybrakowane, więc nie było do czego przyczepić. Jednak sztuczne to żadna sztuka mieć piękne. Idziesz, płacisz dwie stówy, siedzisz dwie godziny i już. Chociaż może sztuka, bo łatwo o groteskowy efekt ponieważ nie wszędzie zrobią Ci ładne, wyglądające naturalnie. Przecież nie chcesz wyglądać jakbyś właśnie urwała się z grupy teatralnej lub cyrkowej. Poza tym jakby na to nie spojrzeć jest to droga impreza, którą dosyć często należałoby powtarzać, a co najgorsze (zwłaszcza dla matki) czasochłonna. Nie każdy może się wyrwać ot tak na 2 godziny.. Cóż pozostaje, wiec wyjście trzecie...

3. próbować specyfików i odżywek mających je zagęścić i wydłużyć

Opcja 3 jest najbardziej osiągalna i przystępna. Odżywki są w różnych cenach. Od 13zł do 300. Można zginąć w ich gąszczu, a przede wszystkim zrazić się po pierwszych niepowodzeniach. No chyba, że się kupuje te droższe typu Revitalash, to one są raczej nie zawodne. Ale mimo, że są wydajne to żal ściska portfel , by wydać trzy stówy za 3,5 ml odżywki do rzęs. Umówmy się, albo szkoda, albo zwyczajnie Cię nie stać? Żaden problem, bo tu wkracza Long4 Lashes Oceanic.

long 4 lashes czy X lash


Teraz moja historia

X-lash
Po odstawieniu odżywki do rzęs X-lash, rzęsy zaczęły mi gwałtownie wypadać. Miałam je koszmarnie przerzedzone, a potem odrastały i były króciutkie. Jednym słowem miałam katastrofę
X-lash to cudo porównywane działaniem  do wspomnianego Revitalash, ale i tak połowę tańsze, bo 150zł/3ml. Zużyłam tego dwie butelki. Zachwycona efektem kupiłam drugą w okazyjnej cenie 190 zł/6ml. Przyznam, że starczyło to na bardzo długo, bo chyba 1,5 roku zajęło mi zużycie obu, więc jest to wydajne i wychodzi tanio w porównaniu do doczepiania w gabinecie. Wszystko wspaniale, może za wyjątkiem, że pojawiała się sina kreska (widoczna zwłaszcza na początku stosowania) wzdłuż linii rzęs, w miejscu aplikacji na powiece. Jednak często słyszałam "ach, jakie ty masz długie rzęsy", ekstra, kto nie lubi jak się zachwycają jego rzęsami, prawda? Problem się zaczął jak postanowiłam zrobić sobie przerwę... Czekałam, aż mi odrosną , bo jedne były jeszcze długaśne, po czym wypadały, robiąc w tym miejscu zwyczajnie dziurę. W końcu odrosły. Liche, krótkie, żal patrzeć, bo po takich co miałam przy X-lash nie było nawet połowy.

Oceanic Long 4 Lashes
Wtedy usłyszałam właśnie o Oceanic Long 4 Lashes.
Kupiłam zachęcona opiniami, chociaż cudów się nie spodziewałam. Jednak opinie i cena skusiły mnie, bo około 45zł w drogerii czy aptece internetowej to w końcu 1/3 odżywki X- lash. Aplikuje się ją wzdłuż linii rzęs za pomocą pędzelka, podobnie jak większość odżywek na wzrost rzęs. Efekty nie pojawiły się z dnia na dzień, oj nie. Kiedy przy X-lash po tygodniu rzęsy były już dłuuugaśne tu jeszcze śladu niebyło, używałam więc dalej bez wielkich nadziei.

long 4 lashes serum przyspieszajace wzrost rzes


Efekty
Efekty pojawiły się stopniowo, po jakiś 4 tygodniach widać było ogromną różnicę. Rzęsy były długie, gęstsze, no rewelacja. I co dalej, czemu napisałam, że były, a nie są?
Otóż na potwierdzenie opinii, że odżywka faktycznie działa, kiedy skończyłam buteleczkę, zaczęłam zużywać inne zapasy: odżywkę Art Deco, potem miałam dwie popularne i tanie jak barszcz z Eveline (zielono- białą Bio, i czarno-złotą), potem jakąś już niby drogą z któregoś boxa, i co? Otóż znowu było widać pogorszenie rzęs. Stały się znacznie krótsze, na szczęście nie wyglądało to tak jak po X-lash,  kiedy miałam dziurru między rzęsami, po prostu stopniowo, wręcz nie wiem kiedy stały się krótsze. Zapasy odżywek zużyłam, pokornie wracając do Long 4 Lashes. I nie zamierzam z niej rezygnować jak na razie. Przy większych zakupach w aptece internetowej kupiłam zapas dwóch, a na dodatek udało mi się upolować sztukę za 25 zł w Rossmanie, przecenioną, bo miała uszkodzony kartonik. Wspaniale zwłasza, że w cenie regularnej kosztuje około 80 zł, przez internet już 45zł.

long 4 lashes serum przyspieszajace wzrost rzes


Jeśli chcesz gęstszych, dłuższych rzęs, naturalnych, które nie wypadną Ci, jeśli przestaniesz je czymś smarować albo przedłużać, nie masz, albo szkoda Ci kasy na drogaśne środki lub zabiegi to polecam spróbować. Tyle, że na efekty poczesz nieco dłużej niż 2 godziny u kosmetyczki, albo 3 dni z cudami za dwie albo trzy stówy.

long 4 lashes serum przyspieszajace wzrost rzes
Próbowałyście kiedyś? A może znacie lepsze?

2 komentarze :

Jeśli choć trochę Cię zainteresowało co napisałam, będzie mi bardzo miło jak zostawisz komentarz, a na pewno zajrzę do Ciebie.

BeeMammy © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka edytowany przez BeeMammy